powrót

13 listopada 2003 02:24

W nicości podobni




Źródło: .www.gazeta.pl Jan Paweł II mówi o Bogu - ucieczce człowieka (Dokumentacja)

 KATOLICKA AGENCJA INFORMACYJNA 12-11-2003, ostatnia aktualizacja 12-11-2003 16:41

Rozważania Psalmu 142 (141), mówiącego o Bogu, który jest ucieczką człowieka,(...)


W obliczu tego koszmaru Psalmista bije jak gdyby na alarm, aby Bóg zobaczył, co się dzieje i wkroczył: "Oglądam się w prawo i patrzę" (w. 5). Według wschodnich zwyczajów w czasie procesu po prawicy osoby stał jej obrońca bądź świadek obrony albo też, w razie wojny, straż przyboczna. Wierny jest więc osamotniony i porzucony, "nikt już mnie zna". Z tego powodu stwierdza on z niepokojem: "Znikła dla mnie możność pomocy, nie ma nikogo, kto by dbał o moje życie" (por. w. 5). ( termin 'wierny' nie jest terminem biblijnym, jest tu przywołany tylko dla stworzenia przkazu podprogowego – mój przypis)

(...)

O tym, czym jest z kolei oczekiwanie sprawiedliwych, naucza nas sam Apostoł, mówiąc: Nasza bowiem ojczyzna jest w niebie. Stamtąd też jako Zbawcy wyczekujemy Pana naszego Jezusa Chrystusa, który przekształci nasze ciało poniżone na podobne do swego chwalebnego ciała (Flp 3,20-21). Sprawiedliwi zatem oczekują Go, aby ich nagrodził, to znaczy uczynił podobnymi do chwały swego ciała, które jest błogosławione na wieki wieków. Amen" (PL 9, 833-837).



Mój komentarz

Odnajdujemy w tekście dwa przekazy podprogowe

Pierwszy przekaz podprogowy: osoby , wierny i apel do świadomości: nie ma nikogo .

Dwa słowa niebieskie, akcentowane, są podwójnym, więc alarmującym sygnałem dla podświadomości. Słowo zielone (wraz z zajbliższymi) apeluje do świadomości.

Świadomość ma utrudniony dostęp do pamięci dwóch pierwszych słów ( porównaj Niewęgłowski 'Krótka pamięć' . Powiązanie zaistniało lecz trudno je zweryfikować.

Zostaje podpowiedziane wprost do umysłu zdanie: ' osoba, wierny, nie ma nikogo' . Rzeczywiście osoba należąca do organizacji Wojtyły, zwana 'wiernym' , taka osoba jest osamotniona i czuje się osamotniona, nie ma nikogo. I tak ma być, bo wierny został oszukany, więc Wojtyła to po prostu stwierdza.

Drugi przekaz podprogowy

Zaczyna się ten fragment od słów : ' O tym, czym jest z kolei oczekiwanie sprawiedliwych, naucza nas sam Apostoł, mówiąc: Nasza bowiem ojczyzna jest w niebie.'

Na pytanie 'czym jest oczekiwanie sprawiedliwych ?' pada odpowiedź 'nasza ojczyzna jest w niebie'. !!!

Odpowiedź nijak nie pasuje do pytania, jest to więc odpowiedź wymijająca i nonsensowna jednocześnie. To miejsce każe zatrzymać się, jest ono kluczem do zagadki. Niepoważnie potraktowana czynność odpowiedzi na postawione pytanie nakazuje zatrzymać się, bo to sygnalizuje pułapkę-zagadkę.

Jak w tzw. 'ojcze nasz'

Jest to nawiązanie do słów tzw. 'ojcze nasz' (omawiam to w Znana modlitwa) ) Nie ma wspólnego ojca, nie ma wspólnej ojczyzny. Coś takiego jak 'nasza ojczyzna' jest tam, gdzie jest coś takiego jak 'nasz ojciec' czyli 'nikt'. Niebo jest puste. 'Nasza ojczyzna jest w niebie' oznacza: coś, co jest w niebie, to nie istnieje.

Ojczyzna sprawiedliwych jest 'nigdzie'. Nie istnieje ojczyzna sprawiedliwych. Nie ma miejsca ich urodzenia. Nie ma więc sprawiedliwych.

Czym jest więc oczekiwanie sprawiedliwych ? - którzy wołają słowami Pslamu. Jest ono niczym, jak niczym jest ich ojczyzna i jak niczym są oni, bo ich nie ma. Sprawiedliwi nie istnieją.

- jest to demonstracyjna drwina. Zło sobą zachwycone, sobą chce świat wypełnić, w sobie jedynie widzi wzór bytu. Sprawiedliwi nie są jego wrogami, bo są jedynie wymysłem, ideą. Świat tarza się w nicości, która jest jedynym wzorem. Jest to nihilizm.



Dalej to są już pełne drwiny wariacje na temat nicości.

Na to wszystko nałożony jest przekaz podprogowy: w niebie , poniżone i apel do świadomości: uczynił podobnymi .

Dwa słowa niebieskie, akcentowane, są podwójnym, więc alarmującym sygnałem dla podświadomości. Słowo zielone (wraz z zajbliższymi) apeluje do świadomości. Świadomość ma utrudniony dostęp do pamięci dwóch pierwszych słów . Powiązanie zaistniało lecz trudno je zweryfikować.

Zostaje podpowiedziane wprost do umysłu zdanie: ' w niebie poniżonych uczynił podobnymi '. Tu jest też gra słów, bo 'niebo' w górze a człowiek w 'dole' , więc poniżony.

Poniżony jest niczym, jest nicością. Poniżeni sa zniweczeni i w zniweczeniu stają się sobie podobni. Niebo jest siedliskiem nicości (patrz Znana modlitwa) Wszelkie miejsca nacechowane nicością są niebem. Nicość jest niebem. Niebo jest synonimem nicości. Niebo jest tu gdzie są poniżeni. Nie muszą iść do nieba, niebo przyszło do nich. Ostatecznie: ' W nicości poniżonych uczynił podobnymi ' - takie jest rozwiązanie zagadki.

Jest to odpowiedź na zagadkę wypowiedziana przekazem podprogowym. Że szalone ? Jak szalony jest człowiek, który nie dostrzega dobroci wokół siebie, który nie dostrzega piękna w istotach żywych, w krajobrazie, we wschodzie i w zachodzie słońca, w pochodzie pór roku.

Jak pisze Eklezjastes Ekl.1.5-7

5 Słońce wschodzi, słońce zachodzi, i dąży do tego miejsca, skąd

ponownie wzejdzie


6 Wiatr wieje na południe, wiatr skręca ku północy; zataczając kręgi,


w tym biegu okrężnym powraca wytrwale


7 Wody wszystkich rzek zdążają ku morzu a morze nie przelewa się;


wlewają się wody tam, gdzie ich przeznaczenie

Kto to widzi, ten widzi więcej niż tylko słońce, tylko wiatr i tylko wodę, i w tym 'więcej' odnajduje siebie, by w końcu odnaleźć się w tym stworzonym świecie.

Prawa złamane przez K.Wojtyłę


Pr5/ At4 Nie ma wolności człowiek postępować z drugim tak, że planując pułapkę proponuje transakcję jawnie, 'na rynku', usypiając tym czujność ofiary,

Pr5/ Aw3 Nie ma wolności człowiek postępować tak, żeby świadomie czynić zło i rozprawiać ogólnie o dobroci

Pr7/ Bs5 Nie ma wolności człowiek obrażać uczuć religijnych innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych




Pod pozorem przekazywania informacji słuchacze zostali wciągnięci w pułapkę przekazu podprogowego.

Wojtyła wygłosił mowę o sprawiedliwych wskazując przy tym na 'niebo' , miejsce przebywania bóstwa, a dla niego była to okazja do wciągnięcia w pułapkę.

I w końcu znieważył przedmiot czci religijnej jakim jest 'niebo', miejsce przebywania bóstwa.

powrót